„Głębia oceanu” obraz z cyklu „Mój Meksyk”

Na Ziemi jest bardzo dużo zapierających dech w piersiach miejsc. Jednym z nich jest Poza Azul w Cuatro Cienegas, które było bezpośrednią inspiracją, namalowanego przeze mnie obrazu. Jest to miejsce rzadziej odwiedzane przez turystów niż półwysep Jukatan czy Mexico City. Przedstawiony obraz w brew pozorom jest realistyczny. Ukazuję on to na co wskazuje jego tytuł, czyli głębię oceanu widzianą z nad tafli wody. Patrząc na niego widzimy błękitną wodę, rafę koralową, małe ryby, niewielką roślinność. W tym dziele chciałam pokazać tą wyjątkową, niezwykłą, piękną i unikatową stronę Meksyku.

Sylwia Maruszczak-Płuciennik, „Głębia oceanu”, olej na płótnie, 160 na 70. Zainteresowanych kupnem obrazu proszę o kontakt: sylwiamaruszczak@wp.pl

Cuatro Cienegas nazwa ta zapewne niewiele mówi. Abyście zrozumieli jak bardzo wyjątkowe jest to miejsce, trochę o nim opowiem oraz przedstawię parę zrobionych przeze mnie zdjęć. Po pierwsze jest to miasto leżące w stanie Coahuila (w północnej częśći Meksyku), nazwa ta również określa pobliski rezerwat, który stał się moją inspiracją. Na terenie obszaru chronionego znajdują się unikatowe bakterie, zwierzęta oraz rośliny. Ciekawostką jest to, że był to kiedyś ocean (obecnie jest to środek pustyni, której powierzchnia wzniosła się, aż na wysokość 740 metrów). Woda na terenie Poza Azul jest słona. W niedużych zbiornikach, aczkolwiek głębokich znajduje się rafa koralowa. Poza tymi uroczymi zbiornikami można zobaczyć śnieżno białą pustynię, składającą się z siarczanu wapnia (gipsu), będącą kiedyś dnem oceanu. Jest to miejsce pełne kontrastów i wyrazistych kolorów. Czasami wydaje się być nierzeczywiste. Przed wjazdem do Meksyku myślałam, że barwna, krystalicznie czysta woda jest efektem trików filmowych. Jednak są zbiorniki na Ziemi zachwycające kolorami oraz ilością i różnorodnością życia. Bijącym w oczy kontrastem w Meksyku jest zanieczyszczenie powietrza szczególnie w dużych aglomeracjach, często czuć smród i widać brązowe chmury na niebie, ale woda w zbiornikach jest bez śmieci. Polacy niestety nie szanują swoich wód, często robiąc z rzek śmietniki. Dlatego postuluję tutaj – Nie wrzucajmy śmieci do wody, ponieważ nie jest miło pływać w śmietniku (chyba, że ktoś lubi śmieciowe kąpiele…). Pamiętajmy też, że poprawa jakości wód wpłynęła by pozytywnie na jakość ryby a to pośrednio na nas. Koniec końców jesteśmy tym co jemy…

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

2 uwagi do wpisu “„Głębia oceanu” obraz z cyklu „Mój Meksyk”

Dodaj komentarz